Model anatomiczny szkieletu ludzkiegoRok temu zarobiłem trochę pieniędzy na wakacjach. W myśl zasady, że mądrzy ludzi inwestują część swoich pieniędzy w edukacje i ogólny rozwój, postanowiłem wtedy zakupić model anatomiczny szkieletu ludzkiego. Obecnie muszę przyznać, że była to jedna z moich najlepszych inwestycji edukacyjnych.

W kilka dni po rozpakowaniu i złożeniu modelu, pomalowałem go w taki sposób, aby jedna połowa szkieletu wskazywał umowne przyczepy początkowe i końcowe mięśni. Np. na obrazku po lewej stronie widzimy duże czerwone pole, które określa obszar przyczepu początkowego mięśnia biodrowego. Na kolcu biodrowym górnym zaznaczony jest przyczep m. krawieckiego, a na dolnym m. prostego uda. Wzdłuż gałęzi łonowej górnej znajduje się przyczep m. grzebieniowego. To tak dla przypomnienia przyczepów 🙂 Na niebiesko natomiast pomalowałem obszary przyczepów końcowych.

Visible Body Muscle Premium - screen
Visible Body. Ukazane: m. biodrowy, m. grzebieniowy, m. krawiecki oraz m. prosty uda.

Przy ustaleniu przyczepów kostnych sugerowałem się Atlasem anatomicznym człowieka Nettera oraz Anatomią prawidłową człowieka Bochenka. Samo dojście do tego, gdzie umieścić poszczególne przyczepy zajęło mi trochę czasu, wbrew pozorom nie tak łatwo przerzucić rysunek 2D i opis do modelu trójwymiarowego. Szkoda, że nie znałem wtedy programu Visible Body… Największe problemy sprawiły mi mięśnie mające przyczep początkowy na kościach podudzia, których jest aż trzynaście.

Cała zabawa w malowanie było jednak przyjemna, szczególnie że pomagała mi w tym moja dziewczyna. Poza przyjemnością wniosła do głowy trochę wiedzy anatomicznej. Chyba trochę za dużo się o tym malowaniu rozpisałem…

Szkielet jest bardzo pomocnym narzędziem do świadomej nauki anatomii. I tak np. czytając Anatomię funkcjonalną, pozwala mi on jeszcze lepiej zrozumieć różne mechanizmy, mimo że jest to jeden z tańszych modeli. Co przykładowo można łatwiej przyswoić i zrozumieć, dzięki takiemu cacku: dlaczego przywodzenie i rotacja wewnętrzna jest zakazana przy endoprotezie (czytaj: dlaczego powoduje zwichnięcie); na czym pole ruch ślizgu i toczenia; gdzie występuje przeciążenie przy koślawości/szpotawości i masę innych rzeczy.

model anatomiczny rękiPoza tym jest przydatny przy nauce osteologii i przyczepów mięśni. Jeżeli chodzi o osteologię, to chyba najfajniejszy efekt jest, kiedy spojrzy się na stopę czy dłoń modelu. Zawsze miałem problemy (i w sumie dalej mam) z wyobrażeniem sobie kości tworzących te struktury, natomiast na szkielecie świetnie je widać.

Każdemu studentowi polecam kupno sobie takie sprzętu już na początku przygody z fizjoterapią czy inną dziedziną medyczną. Naprawdę warto zainwestować kilkaset złoty, żeby lepiej zrozumieć pewne mechanizmy, mieć lepszy pogląd na strukturę człowieka, potrzymać w ręce poszczególne modele kości i poopowiadać o nich.

Galeria zdjęć:

[SLGF id=2064]

2 Replies to “Model szkieletu człowieka – czy warto w niego zainwestować?

  1. Firmy Sincovid. Więcej info znajdziesz w artykule na stronie. Malowałem go farbami akrylowymi firmy pentart.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *