English for pjysiotheraWstęp

Podręcznik z czerwoną okładką, przeznaczony – jak nazwa wskazuje, do nauki języka angielskiego. English for physiotherapy Joanny Ciecierskiej można nabyć od 50 zł poprzez serwis Allegro, łącznie z przesyłką i płytą CD dołączoną do książki. Osobiście kupiłem ją sobie na wakacjach tego roku, ponieważ mam poważne problemy z tymże językiem. Obecnie na II roku, po zmianie nauczyciela, okazało się, że będziemy korzystać z tego właśnie podręcznika. Z tego co widziałem, są także wydania podobne do tej pozycji dla innych studentów kierunków medycznych, np. English for pharmacy. Warto dodać, że Angielski dla farmacji jest około dwukrotnie grubszą książką od naszej.

W środku

Podręcznik złożony jest z dwunaZdjęcia z części, w której zawarte są odpowiedzi.stu jednostek, które zawarte są w około 240 stronach. Z informacji we Wstępie, dowiadujemy się, że jest to książka przeznaczona dla studentów fizjoterapii i fizjoterapeutów posługujących się angielskim na poziomie biegłości B1/B2. “Główne tematy to układ kostny, mięśnie i stawy, kręgosłup, urazy ból, układ krążenia i sprawność ogólna, układ oddechowy i rola fizjoterapii/rehabilitacji oraz problemy neurologiczne” – opis ze Wstępu. Podręcznik jest ilustrowany, jednak jedynie w odcieniach szarości. Znajdują się w nim m.in. ćwiczenia słuchowe, czytania ze rozumieniem oraz językowe (tj. tworzenie przymiotników, czasowników itp.). Cała treść ćwiczeń słuchowych zapisana jest na końcu podręcznika – można więc analizować, czy dobrze się dane zdanie zrozumiało, a mniej zdolni mogą słuchać z jednoczesnym czytaniem. Spotykamy się również z zadaniami w parach, jednak można wykonywać je samodzielnie.W końcowej części znajduje się również mini słownik słówek medycznych (wraz z transkrypcją fonetyczną) oraz rozwiązania do ćwiczeń. Wielką zaletą podręcznika są marginesy, gdzie umieszczone są tłumaczenia najtrudniejszych wyrazów, z którymi spotykamy się na danej stronie. Marginesy te mogą służyć również do tworzenia własnych notatek.

Do nauki samodzielnej

Z podręcznika można korzystać samodzielnie, jak również na zajęciach grupowych z nauczycielem. Opisane są w niej w podstawowym stopniu różne zagadnienia anatomiczne, medyczne itp., służy więc również jako powtórka. Z własnego doświadczenia wiZdjęcie przykładowych stron z moim uzupełnieniem.em, że czasem potrafimy opowiedzieć o skomplikowanych procesach czy strukturach, a często dajemy ciała, kiedy ktoś spyta nas o jakieś potoczne hasła czy podstawową wiedzę – bo okazuje się, że nic nie jest takie proste, jak się klientowi wydaje.

Jak już pisałem nie jestem w stanie ocenić podręcznika pod względem merytorycznym. Mój nauczyciel angielskiego również wybrał ten podręcznik, więc wszystko wskazuje na to, że nie ma w nim znaczących błędów. Co do nagrań z płyty, to występują w nich różne osoby, mówiące szybciej, wolniej, wyraźnie lub mniej wyraźnie – wszystko jednak w progu przyswajalnym i zrozumiałym. Wielorakość głosów to plus.

Dodam, że tworzę sobie zbiór słówek z tej książki w programie Anki Droid (Anki). Jeżeli ktoś wie o co chodzi i chciałby również się z nich uczyć, proszę pisać, chętnie się podzielę.

One Reply to “English for physiotherapy [RECENZJA]”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *